Autor Wiadomość
Hisio
PostWysłany: Pią 10:32, 24 Sie 2007    Temat postu:

Ja już się w to nie bawię, piszcie beze mnie.
Michalot
PostWysłany: Sob 12:01, 18 Sie 2007    Temat postu:

Dawno,dawno temu , za 69 SexShop'ami , za 666 budynkami w ktorych swoje zgromadzenia mialy Sekty żyl sobie JAŚ...
... Był to niezbyt rozgarnięty chłopiec, podobny trochę do rozjechanego niedźwiedzia, trudniący się myszołóstwem...
...Nadszedł jednak sierpień- miesiąc przez Jasia znienawidzony, jako że zaczynał się sezon ochrony myszy, więc Jaś musiał przystać do skinhead`owskiej bojówki Młodzieży Wszechpolskiej by zarobić na dźojnty
...Jednak po dwuch miesiącach pracy w MW zoriętował sie, że wszyscy w tej organizacji powinni nosić mundurki jak nakazał jej szanowny prezes Roman Poryptych, więc pomyślał że lepiej będzie jak wejdzie do spółki ze Stalowowolskim mafiozą ps. Gruby i założą wspólną fabrykę smalcu...
...Okropnym niefratem okazało się że smalec na polskim ( i nie tylko) rynku bardzo podrożał i mega kumaty gość jakim był Jaś, poszedł szukać szczęścia jako diler liści...kapusty....
...Chodował szczęśliwie kapustę i wpychał ją ludziom jako tytoń dopóki w kapuście nie zalęgły mu się kapuchożery, które przeganiał waląc łopatą po całym kapuścianym polu
...Po jakimś czasie znudziło mu się zabijanie kapuchożerów i zmienił zawód na "płatnego zabójcę tibijczyków", który był w tym czasie na topie...
...Jednak jednym z ówczesnych tibijczyków był osławiony w różowej dzielnicy Karo...
...JAŚ dostał zlecenie(za 10 PLN) by sformatować dysk Karo i namówić jego matkę żeby odcieła go od internetu
...Jaś przystał na propozycję i po godzinie szukania odnalazł mieszkanie Karo- gdy zapukał, prawie natychmiast otworzył mu jego cel we wł. osobie, Jaś powiedział mu, jak przystało na debila, po co przyszedł, Karo spojrzał w przestrzeń ponad jego czaszką i stwierdził że niskolevelovcami się nie zadaje po czym zatrzasnął drzwi waląc Jasia w kinol...
...Po tym nokałtującym ciosie Jaś musiał udać się do szpitala, gdzie osławiony doktor Eol "opatrzył" mu krwawienie...>>>...<<<
Hisio
PostWysłany: Pią 15:28, 10 Sie 2007    Temat postu:

Czytam wszystkie oprócz twoich i jakoś w większości je rozumiem, oprócz niektórych Geralda, ale po przeczytaniu 3, słownie trzech, twoich postów straciłem chęć do czytania innych. Już łatwiej mi się było przebić przez "Tristana i Izoldę", pomimo że to pisany wierszem staroświecki tekst. A ty żebyś chociaż pisał jakimś jednym stylem. Ale ty musisz być na tyle orgilalny i irytujący że piszesz normalnie, potem wstawiasz jakieś wyszukane słowa nie znając do końca ich znaczenia, następnie napiszesz jakiś archaizm, czasem dodasz też słówko z innego języka. I ty po napisaniu takiego posta uważasz że jesteś super i piszesz najlepiej na forum, bo ja to tak mniej więcej odbieram. Zachowujesz się jakbyś był adminem, a nawet nie jesteś moderatorem, poza tym jako jedyny na forum masz upomnienie.
Gregorius
PostWysłany: Pią 13:37, 10 Sie 2007    Temat postu:

Gdyby Maggus nie użył słowa "bełkot" sam też byś go nie użył. Upraszam więc o formułowanie indywidualnych zarzutów. Poza tym... jak mi się wydaje... na forum jest na tyle miejsca że starczy dla każdego i to na wszystko, co ktoś ma powiedzenia. Tym razem jestem pewny, że nawet mojego posta nie przeczytałeś, ergo- to ignorancja z Twojej strony... i to już się zaczyna przeradzać w lamerię, gdy grozisz innym jednocześnie stwierdzając, że post jest za długi, żebyś był w stanie go przeczytać lub też zbyt skomplikowany by zrozumieć... czytaj posty (moje, bo jestem pewny że czyjeś inne czytasz na pewno) a nie pisz że tak robisz...

Odp. na P.S: Raz zostawiłem posta jako gość w temacie o Morrowindzie. W temacie o muzyce nie mogłem się doń dostać jako Gregorius, a chciałem coś napisać... podpisałem się, IMO nie ma problemu... I ja jeż nie żartuję- albo przestań ciskać groźbami, albo zacznij dokładnie czytać posty i ustosunkowywać się do nich w sposób logiczny w sensie bez zbędnych obelg...
Hisio
PostWysłany: Pią 12:46, 10 Sie 2007    Temat postu:

(bez komenarza) Dla wszystkich to jest bełkot, i tutaj cię upominam jeżeli będziesz walił takie długie, bezsensowne, bełkotliwe posty to dostaniesz bana... Żebyś chociaż pisał coś z sensem, ale nie wiem czy komukolwiek chce się czytać to co napisałeś? Tylko nam miejsce zawalasz.

PS: Ja nie żartuje. Tak przy okazji to zawsze się loguj, a nie zostawiasz posty jako gość...
Gregorius
PostWysłany: Czw 17:10, 09 Sie 2007    Temat postu:

Hehehe...Maggusie, czyś Ty, mój przyjacielu, jeszcze nie zrozumiał, co tak naprawdę wkurza Hisia, naszego administratora... a jakie jest moje względem niego bardzo lubiane zajęcie... aha? rozumiesz, dlaczego w niektórych miejscach mój język jest za bardzo "kwiecisty"? No właśnie. A w postach skierowanych do Ciebie nie zamierzałem, jak Tyś to troszkę brzydko określił, bełkotać... od jakiegoś czasu mam styczność z tekstami troszkę w takim języku pisanymi... (oprócz tego jednego posta w którym jak napisałem, mogło mi się troszkę poprzekręcać) poza tym, to gdybyś nie dołączył, to nie mielibyśmy na naszym forum dwóch takich co (nie, nie kradną księżyca ani pieniędzy z kasy państwowej) dbają o gramatykę... no i też składnię, o ile chaos nie jest, jak napisałem, przewidziany... Słowami kilkoma: to nie jest bełkot, tylko skomplikowany tekst... Nostradamus! to czasem jest bełkot... uwierz mi, a jak nie to przeczytaj raz jeszcze...
Maggus
PostWysłany: Czw 17:00, 09 Sie 2007    Temat postu:

Gregoriusie kochany, strasznie masz zawiły i bełkotliwy język. Popracuj trochę nad stylistyką i gramatyką. Mniej słów, a więcej treści. Wtedy mój prosty umysł prędzej Cię ogarnie.
Gregorius
PostWysłany: Śro 18:23, 08 Sie 2007    Temat postu:

Ajajajaj ojojoj. Groźby! Rzadkie gatunki! Łapać, łapać! na basza z niemi! A tak w ogóle, to:
1) Myślałem że od rzucania groźbami/obelgami/brzydkimi słowami to jest Arena... Hisio, nie korzystasz z własnych wynalazków (jakże genialnych, pragnę nadmienić), więc wiedz że nie boję się gróźb, a szczególnie tych rzucanych na serio (tych fałszywych nie boję się tym bardziej), a to z dwu powodów: a) grożąc innym szkodzisz sobie- to ma być podobno "wolne forum" a jak każdemu (a szczególnie mnie- bo jak na razie tylko mnie grozisz) będziesz będziesz prawił "spokojne ostrzeżenia" to forum upadnie, czyli albo: -zniży się do poziomu, gdzie każdy będzie się Ciebie bał (śmieszna hipoteza, sami przyznacie, nie?);
-albo w ogóle przestanie funkcjonować (a przynajmniej tak, jak forum funkcjonować powinno), bo ludzie nie będą się chcieli wypowiadać jakim tam sobie chcą językiem, czyli będą się musieli wypowiadać językiem NARZUCONYM czy to przez ostrzeżenia czy przez groźby. A w takiej formie to forum niechaj lepiej zdycha co prędzej- i sądzę, że wszyscy się pod tym podpisaliby.
b) Jesteś, jak wynika z usprawiedliwienia, w Hajnówce, a potem jedziesz do Sarbinowa, gdzie pozostaniesz do 23 sierpnia- z pewnością zapomnisz o całej sprawie, a to kolejno z dwóch powodów: I) jest to szmat czasu;
II) jest to naprawdę szmat czasu, a ja (sam czasem nie wiem czemu) wkurzam Cię dosyć często- na pewno tę aferę przysłoni następna.
2) Proszę o jasne (najlepiej encyklopedyczne) wyjaśnienie mi terminu "liberalny język" ze szczególnym uwzględnieniem co takiego bardzo jest w nim denerwującego, że zmusiło Cię to do rzucania we mnie pogróżkami, albowiem:
*) Chciałbym dokładnie znać powyższe dane w celu ewentualnego uniknięcia takich fatalnych pomyłem w przyszłości (chociaż lojalnie uprzedzam- nic a nic nie obiecuję);
*) Obawiam się, że nie do końca poprawnie użyłeś określenia "liberalny", może gdybyś wpisał, dajmy na to "oficjalny" toby było lepiej, chociaż zapewniam, że nie wiem dokładnie o co Ci chodziło, więc pytam (na serio).
3) I ostatnia sprawa- najbardziej IMO denerwująca- czy Ty w ogóle czytasz moje posty?! Przecież wyraźnie napisałem, że nie zamierza na siłę skracać elementów opowiadania, bo... po odpowiedź zapraszam do lektury poprzedniego posta... Mówię serio, czytaj wszystko dokładnie zamiast się wściekać na język, bo inaczej to nie ma sensu. A w ogóle to podaj mi argument (tka, tak, dobrze widzisz), który stał się dla Ciebie podwaliną stwierdzenia, że podczas pisania kolejnych części "Historyi" na siłę wydłużam swoje fragmenty... po prostu mam pewien pomysł, który chcę zapisać. Na tym to polega, jak to zgrabnie ujął na początku Gerald, żebyśmy uruchomili swoją wyobraźnię...
Hisio
PostWysłany: Śro 16:44, 08 Sie 2007    Temat postu:

Jak możesz na siłę wydłużać to i na siłę skracać. I jeżeli jeszcze raz zwrócisz się do mnie takim liberalnym językiem to cię spotkają przykre konswekwencje(groźba). Nie tutaj, przed blokiem... Ty powinieneś wiedzieć że mnie się nie denerwuje.
Gregorius
PostWysłany: Wto 18:20, 07 Sie 2007    Temat postu:

Przepraszam Szanownego Pana Hisia, że korzystam z przydanych mi konstytucyjnie praw posługiwania się językiem narodowym z uwzględnieniem pełnego spektrum zasad gramatycznych. Jak Cię tak moje znaki interpunkcyjne w oczy kolą to przepraszam. Ale z inne beczki- jak się będzie dostosowywać wypowiedzi w "Historyi" pod względem dania szans innym na dokończenie to powieść może troszkę stracić na jakości... ale postaram się skracać, choć nie na siłę...
Hisio
PostWysłany: Wto 17:07, 07 Sie 2007    Temat postu:

Ej zgłaszam sprzeciw!!! Mad Gregorius tak składa zdania z przecinkami zamiast kropek że z czterech składa jedno. No bez jaj, ja rozumiem że ktoś ma pomysł, ale ta zabawa polega na tym że inni dokańczają to co zaczęli, a nie robimy coś takiego. Też mógłbym pisać pół strony w jednym zdaniu, ale czy to byłaby zabawa?
Gregorius
PostWysłany: Pon 11:21, 06 Sie 2007    Temat postu:

Dawno,dawno temu , za 69 SexShop'ami , za 666 budynkami w ktorych swoje zgromadzenia mialy Sekty żyl sobie JAŚ...
... Był to niezbyt rozgarnięty chłopiec, podobny trochę do rozjechanego niedźwiedzia, trudniący się myszołóstwem...
...Nadszedł jednak sierpień- miesiąc przez Jasia znienawidzony, jako że zaczynał się sezon ochrony myszy, więc Jaś musiał przystać do skinhead`owskiej bojówki Młodzieży Wszechpolskiej by zarobić na dźojnty
...Jednak po dwuch miesiącach pracy w MW zoriętował sie, że wszyscy w tej organizacji powinni nosić mundurki jak nakazał jej szanowny prezes Roman Poryptych, więc pomyślał że lepiej będzie jak wejdzie do spółki ze Stalowowolskim mafiozą ps. Gruby i założą wspólną fabrykę smalcu...
...Okropnym niefratem okazało się że smalec na polskim ( i nie tylko) rynku bardzo podrożał i mega kumaty gość jakim był Jaś, poszedł szukać szczęścia jako diler liści...kapusty....
...Chodował szczęśliwie kapustę i wpychał ją ludziom jako tytoń dopóki w kapuście nie zalęgły mu się kapuchożery, które przeganiał waląc łopatą po całym kapuścianym polu
...Po jakimś czasie znudziło mu się zabijanie kapuchożerów i zmienił zawód na "płatnego zabójcę tibijczyków", który był w tym czasie na topie...
...Jednak jednym z ówczesnych tibijczyków był osławiony w różowej dzielnicy Karo...
...JAŚ dostał zlecenie(za 10 PLN) by sformatować dysk Karo i namówić jego matkę żeby odcieła go od internetu
...Jaś przystał na propozycję i po godzinie szukania odnalazł mieszkanie Karo- gdy zapukał, prawie natychmiast otworzył mu jego cel we wł. osobie, Jaś powiedział mu, jak przystało na debila, po co przyszedł, Karo spojrzał w przestrzeń ponad jego czaszką i stwierdził że niskolevelovcami się nie zadaje po czym zatrzasnął drzwi waląc Jasia w kinol>>>...<<<
Hisio
PostWysłany: Nie 11:44, 05 Sie 2007    Temat postu:

Dawno,dawno temu , za 69 SexShop'ami , za 666 budynkami w ktorych swoje zgromadzenia mialy Sekty żyl sobie JAŚ...
... Był to niezbyt rozgarnięty chłopiec, podobny trochę do rozjechanego niedźwiedzia, trudniący się myszołóstwem...
...Nadszedł jednak sierpień- miesiąc przez Jasia znienawidzony, jako że zaczynał się sezon ochrony myszy, więc Jaś musiał przystać do skinhead`owskiej bojówki Młodzieży Wszechpolskiej by zarobić na dźojnty
...Jednak po dwuch miesiącach pracy w MW zoriętował sie, że wszyscy w tej organizacji powinni nosić mundurki jak nakazał jej szanowny prezes Roman Poryptych, więc pomyślał że lepiej będzie jak wejdzie do spółki ze Stalowowolskim mafiozą ps. Gruby i założą wspólną fabrykę smalcu...
...Okropnym niefratem okazało się że smalec na polskim ( i nie tylko) rynku bardzo podrożał i mega kumaty gość jakim był Jaś, poszedł szukać szczęścia jako diler liści...kapusty....
...Chodował szczęśliwie kapustę i wpychał ją ludziom jako tytoń dopóki w kapuście nie zalęgły mu się kapuchożery, które przeganiał waląc łopatą po całym kapuścianym polu
...Po jakimś czasie znudziło mu się zabijanie kapuchożerów i zmienił zawód na "płatnego zabójcę tibijczyków", który był w tym czasie na topie...
...Jednak jednym z ówczesnych tibijczyków był osławiony w różowej dzielnicy Karo...
...JAŚ dostał zlecenie(za 10 PLN) by sformatować dysk Karo i namówić jego matkę żeby odcieła go od internetu>>>...<<<
Eol
PostWysłany: Sob 20:37, 04 Sie 2007    Temat postu:

Dawno,dawno temu , za 69 SexShop'ami , za 666 budynkami w ktorych swoje zgromadzenia mialy Sekty żyl sobie JAŚ...
... Był to niezbyt rozgarnięty chłopiec, podobny trochę do rozjechanego niedźwiedzia, trudniący się myszołóstwem...
...Nadszedł jednak sierpień- miesiąc przez Jasia znienawidzony, jako że zaczynał się sezon ochrony myszy, więc Jaś musiał przystać do skinhead`owskiej bojówki Młodzieży Wszechpolskiej by zarobić na dźojnty
...Jednak po dwuch miesiącach pracy w MW zoriętował sie, że wszyscy w tej organizacji powinni nosić mundurki jak nakazał jej szanowny prezes Roman Poryptych, więc pomyślał że lepiej będzie jak wejdzie do spółki ze Stalowowolskim mafiozą ps. Gruby i założą wspólną fabrykę smalcu...
...Okropnym niefratem okazało się że smalec na polskim ( i nie tylko) rynku bardzo podrożał i mega kumaty gość jakim był Jaś, poszedł szukać szczęścia jako diler liści...kapusty....
...Chodował szczęśliwie kapustę i wpychał ją ludziom jako tytoń dopóki w kapuście nie zalęgły mu się kapuchożery, które przeganiał waląc łopatą po całym kapuścianym polu
...Po jakimś czasie znudziło mu się zabijanie kapuchożerów i zmienił zawód na "płatnego zabójcę tibijczyków", który był w tym czasie na topie...
...Jednak jednym z ówczesnych tibijczyków był osławiony w różowej dzielnicy Karo... >>>...<<
Michalot
PostWysłany: Pią 20:41, 03 Sie 2007    Temat postu:

. Dawno,dawno temu , za 69 SexShop'ami , za 666 budynkami w ktorych swoje zgromadzenia mialy Sekty żyl sobie JAŚ...
... Był to niezbyt rozgarnięty chłopiec, podobny trochę do rozjechanego niedźwiedzia, trudniący się myszołóstwem...
...Nadszedł jednak sierpień- miesiąc przez Jasia znienawidzony, jako że zaczynał się sezon ochrony myszy, więc Jaś musiał przystać do skinhead`owskiej bojówki Młodzieży Wszechpolskiej by zarobić na dźojnty
...Jednak po dwuch miesiącach pracy w MW zoriętował sie, że wszyscy w tej organizacji powinni nosić mundurki jak nakazał jej szanowny prezes Roman Poryptych, więc pomyślał że lepiej będzie jak wejdzie do spółki ze Stalowowolskim mafiozą ps. Gruby i założą wspólną fabrykę smalcu...
...Okropnym niefratem okazało się że smalec na polskim ( i nie tylko) rynku bardzo podrożał i mega kumaty gość jakim był Jaś, poszedł szukać szczęścia jako diler liści...kapusty....
...Chodował szczęśliwie kapustę i wpychał ją ludziom jako tytoń dopóki w kapuście nie zalęgły mu się kapuchożery, które przeganiał waląc łopatą po całym kapuścianym polu
...Po jakimś czasie znudziło mu się zabijanie kapuchożerów i zmienił zawód na "płatnego zabójcę tibijczyków", który był w tym czasie na topie>>>...<<<
Hisio
PostWysłany: Pon 8:47, 30 Lip 2007    Temat postu:

. Dawno,dawno temu , za 69 SexShop'ami , za 666 budynkami w ktorych swoje zgromadzenia mialy Sekty żyl sobie JAŚ...
... Był to niezbyt rozgarnięty chłopiec, podobny trochę do rozjechanego niedźwiedzia, trudniący się myszołóstwem...
...Nadszedł jednak sierpień- miesiąc przez Jasia znienawidzony, jako że zaczynał się sezon ochrony myszy, więc Jaś musiał przystać do skinhead`owskiej bojówki Młodzieży Wszechpolskiej by zarobić na dźojnty
...Jednak po dwuch miesiącach pracy w MW zoriętował sie, że wszyscy w tej organizacji powinni nosić mundurki jak nakazał jej szanowny prezes Roman Poryptych, więc pomyślał że lepiej będzie jak wejdzie do spółki ze Stalowowolskim mafiozą ps. Gruby i założą wspólną fabrykę smalcu...
...Okropnym niefratem okazało się że smalec na polskim ( i nie tylko) rynku bardzo podrożał i mega kumaty gość jakim był Jaś, poszedł szukać szczęścia jako diler liści...kapusty....
...Chodował szczęśliwie kapustę i wpychał ją ludziom jako tytoń dopóki w kapuście nie zalęgły mu się kapuchożery, które przeganiał waląc łopatą po całym kapuścianym polu >>>...<<<
Eol
PostWysłany: Nie 17:00, 29 Lip 2007    Temat postu:

. Dawno,dawno temu , za 69 SexShop'ami , za 666 budynkami w ktorych swoje zgromadzenia mialy Sekty żyl sobie JAŚ...
... Był to niezbyt rozgarnięty chłopiec, podobny trochę do rozjechanego niedźwiedzia, trudniący się myszołóstwem...
...Nadszedł jednak sierpień- miesiąc przez Jasia znienawidzony, jako że zaczynał się sezon ochrony myszy, więc Jaś musiał przystać do skinhead`owskiej bojówki Młodzieży Wszechpolskiej by zarobić na dźojnty
...Jednak po dwuch miesiącach pracy w MW zoriętował sie, że wszyscy w tej organizacji powinni nosić mundurki jak nakazał jej szanowny prezes Roman Poryptych, więc pomyślał że lepiej będzie jak wejdzie do spółki ze Stalowowolskim mafiozą ps. Gruby i założą wspólną fabrykę smalcu...
...Okropnym niefratem okazało się że smalec na polskim ( i nie tylko) rynku bardzo podrożał i mega kumaty gość jakim był Jaś, poszedł szukać szczęścia jako diler liści...kapusty.... >>>...<<<
Michalot
PostWysłany: Nie 15:51, 29 Lip 2007    Temat postu:

.. Dawno,dawno temu , za 69 SexShop'ami , za 666 budynkami w ktorych swoje zgromadzenia mialy Sekty żyl sobie JAŚ...
... Był to niezbyt rozgarnięty chłopiec, podobny trochę do rozjechanego niedźwiedzia, trudniący się myszołóstwem...
...Nadszedł jednak sierpień- miesiąc przez Jasia znienawidzony, jako że zaczynał się sezon ochrony myszy, więc Jaś musiał przystać do skinhead`owskiej bojówki Młodzieży Wszechpolskiej by zarobić na dźojnty
...Jednak po dwuch miesiącach pracy w MW zoriętował sie, że wszyscy w tej organizacji powinni nosić mundurki jak nakazał jej szanowny prezes Roman Poryptych, więc pomyślał że lepiej będzie jak wejdzie do spółki ze Stalowowolskim mafiozą ps. Gruby i założą wspólną fabrykę smalcu...>>>...<<<
Hisio
PostWysłany: Pią 17:00, 27 Lip 2007    Temat postu:

Wsadzamy Gregoriusa do kolejki za Karo, prosiłbym aby reszta pisała bo puki co to chyba Michalot blokuje, nie wiem czemu...
Gregorius
PostWysłany: Pią 16:49, 27 Lip 2007    Temat postu:

No dobra sądzę że kolejka to jest zły pomysł- czasami przez kilka dni nie ma nikogo na forum i nie można się bawić- kto pierwszy będzie lepiej...


.. Dawno,dawno temu , za 69 SexShop'ami , za 666 budynkami w ktorych swoje zgromadzenia mialy Sekty żyl sobie JAŚ...
... Był to niezbyt rozgarnięty chłopiec, podobny trochę do rozjechanego niedźwiedzia, trudniący się myszołóstwem...
...Nadszedł jednak sierpień- miesiąc przez Jasia znienawidzony, jako że zaczynał się sezon ochrony myszy, więc Jaś musiał przystać do skinhead`owskiej bojówki Młodzieży Wszechpolskiej by zarobić na dźojnty...>>>...<<<
Hisio
PostWysłany: Czw 16:33, 26 Lip 2007    Temat postu:

... Dawno,dawno temu , za 69 SexShop'ami , za 666 budynkami w ktorych swoje zgromadzenia mialy Sekty żyl sobie JAŚ...
... Był to niezbyt rozgarnięty chłopiec, podobny trochę do rozjechanego niedźwiedzia, trudniący się myszołóstwem... >>>...<<<
Gerald
PostWysłany: Czw 14:29, 26 Lip 2007    Temat postu:

... Dobra popieram wasze zdanie co do tego aby pisac po jednym zdaniu , a jezeli chdzi o kolejke to proponuje aby wygladala nastepujaco:JA,Hisio,Karo,Michalot,Eol no i chyba narazie tyle co do tego w jakiej kolejnosci bedziemy pisac i ile.

PS: A jka kogos nie bedzie to bedziemy pisac w takiej samej kolejnosci jedynie omijajac osob ktorych nie bedzie ;]

Zaczne od nowa:
... Dawno,dawno temu , za 69 SexShop'ami , za 666 budynkami w ktorych swoje zgromadzenia mialy Sekty żyl sobie JAŚ... >>> .... <<<
Hisio
PostWysłany: Czw 13:12, 26 Lip 2007    Temat postu:

Popieram Eola, moglibyśmy to zmienić. Daj odpowiedź bo nie będziemy mogli pisać. I proponuje tu ustawić jakąś kolejkę. To już do ciebie należy, myślę że nikt nie poczuje się obrażony.
Eol
PostWysłany: Czw 12:59, 26 Lip 2007    Temat postu:

Nie sądzisz że lepiej by było pisać przynajmniej po zdaniu? Jeżeli każdy będzie dodawał tyko po cztery wyrazy to wg mnie zrobi się trochę bałagan Wink
Gerald
PostWysłany: Czw 10:45, 26 Lip 2007    Temat postu: "- Ot i historyja - powiedział Maciej do Króla "

W tym temacie chcialbym abysmy sie troche wyluzowali i uruchomili swoja wyobraznie.Wiem ze osoby w Zakonie Swiatla maja nie samowite poczucie humory wiec ten temat jest dla nich.
Na czym wszystko polega? Juz tłumacze. Bedziemy dopisywac po 4 slowa do do kazdego innego postu tak aby wychodzila z tego " Historyja " a z racji ze wymyslilem to "zabawe" zaczne:

... Dawno,dawno temu za >>> ........ <<< [ w to miejsce nalzey wpisac wlasne cztery slowa przy czym na rozpoczecie nowej strony prosze skopjowac caly tekst i wkleic go na nowej stronie ( o ile ta zabawe zajdzie tak daleko Smile ]

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group