Drużyna Eergońska

Gerald

... Kolejny temat mojej tworczosci ... Very Happy

... W tym temacie proponuje aby kazdy kto jest w Zakonie Światła przedstawil swoja postac ( oczywiscie nie ta ze swiata prawdziwego ) w sposob biografii ... Moja biografia ukaze sie gdy tylko Hiso przeczyta ja i stwierdzi ze sie nadaje poniewaz zaszla drobna zmiana w mojej osobowoscie Gerald'a ... Very Happy

Eol

Tu jest troche o Meadhrosie i Meaglinie. Ta (troche nie dokończona) biografia ta została wyjęta spod pióra Michalota Wink

Meaglin i Meadhros urodzili się jako półelfowie, w szczepie elfów szarych. Matką ich była Nerthen, córka Meardesa, a ojcem Ektelion z rodu Hudora. Ektelion poznał ich matkę na elfickim dworze, jako córkę króla, w twierdzy zwanej Brethil. Niedługo potem wzięli ślub. Jednak po roku orkowie zaczęli przybywać w te strony w poszukiwaniu niedobitków elfów. Zgromadzili oni armie i najechali oni na ziemię króla Meardesa. Król rozkazał Ektelionowi uciekać wraz z całym ludem w Góry Niebieskie, zwane ongiś Ered Luin. Ektelion z początku nie zamierzał uciekać, ale zgodził sie po namowach króla i po tym jak dowiedział się, że jego żona nosi w swoim łonie bliźnięta. Król wraz z garstką wojowników obwarował się w Brethil i czekał na orków chcąc ich jak najdłużej zatrzymać i dać Ektelionowi czas na schronienie się w górach. Droga Ekteliona przez pustkowia wraz z elfami była bardzo niebezpieczna. Po drodze dogonił elfów posłaniec z Brethil oznajmiając, że twierdza została zdobyta, a król zabity. Orkowie jednak nie mięli ochoty uganiac się za elfami mając w twierdzy dostatek pożywienia. Puścili tylko oddział wargów za uciekinierami. Wargi uderzyły w drugiej połowie podróży elfów, ale dzięki odwadze Ekteliona i elfickich wojowników udało się odeprzeć natarcie. Wreszcie po miesiacu dotarli na miejsce....

Hisio

U mnie przynajmniej nie było tragicznie. W mojej biografi rodzice umierają jak każdy śmiercią naturalną ze starości, chyba, bo mnie przy tym nie było. Ale nikt ich nie zabija!!!

Hisio urodziłsię w wiosce Stare Lasy. Poźniej urodził się jego brat Michalot, ale to zupełnie inna historia. Hisio przeskrobał coś(tego nie opisze, niech to zrobi michalot) i wyemigrował z domu. A jeszcze jedno, wcześniej znalazł magiczny miecz Urikiel, który na życzenie potrafił zmieniać się w laskę. Zamieszkał z krasnoludami i poznawał ich kulturę, uczył się płatnerstwa i gurnictwa, potem przez jakiś czas jego ulubioną bronią był młot. W końcu jego droga zeszła się z drogą jego brata. Przebywali u elfów i innych fantastycznych stworzeń. Zbudowali kamienną twierdzę. Jak dotąd najsilniejszy punkt oporu. Potem Hisio spędzał dużo czasu z nadwornym magiem Gregoriusem. Podczas pewnej zimy, zbudowali Brązową twierdzę. Wtedy Hisio został królem i przyjął przyjął tytuł "Hisio I Zdobywca".

Geraldzik nie wyjawił pewnego szczegółu dlatego muszę zapytać. My tu mamy zamieścić biografie wszystkich naszych postaci, czy tylko tych najważniejszych? Proszę o szybką odpowiedź i bardziej dokładne precyzowanie tematów w przyszłości.

Gerald

... Wybacz Hisio ze nie sprecyzowalem tego kto ma wpisywac swoja biografie.Sadze ze najlepiej byloby wpisywac tylko te postacie ktore sa najczesciej w naszych scenarach czyli teraz Hisio jest pod postacia Dracko ktory dowodzi nasza "Grupa wytyczona do tajnych i trudnych zadan" wiec powinien sie wpisac (jezeli chce oczywiscie bo to nie jest rozkaz) Very Happy

...

Hisio

Już jednego posta wam pisałem żebyście sprawdzali swoje wypowiedzi. Nauczcie się pisać po polsku, bo czasami was trudno zrozumieć. Macie te błędy poprawiać!!! Mad

Drako(nie pisze się Dracko) to nie jest moja najczęściej używana postać. O wiele częściej używam Hisio. To już lepiej chyba będzie jak zamieścimy tu biografie wszystkich naszych postaci, bo się zrobi jeden wielki burdel Evil or Very Mad

Michalot

Ja chciałbym dodać do biografi Hisia, a raczej po części mojej:
Michalot urodził się w wyniku zdrady matki Hisia z wojownikiem elfickim. Hisio nie mogąc się pogodzić z tym, że jego brat jest owocem zdrady postanowił sie go pozbyć... Pewnej nocy gdy wszyscy spali wziął kołyskę z małym Michalotem i zaniósł ją do lasu... Tam zostawił ją pod wielkim bukiem... Gdy wracał do domu targnęły jego duszą wyrzuty sumienia więc wrócił pod dąb by zastać miejsce gdzie zostawił brata pustym... Bojąc się kary rodziców uciekł...
Gdy Hisio odszedł od dębu do małego dziecka w kołysce podeszło dwuch elfickich zielarzy, którzy zbierali jemiołę. Wzięli oni dziecko w którym poznali po rysach półelfa do twierdzy Thingolal, który był królem elfów. Oddali go pod opiekę Haldirowi, kapitanowi straży królewskiej, który zajął się jego edukacją. Gdy Michalot dorósł opuściół elfów, chcąc odszukać brata i pogodzić sie z nim... Po wielu przygodach spotkali się wreszcie i pojednali ze sobą wyruszając na wspólną wojne przeciw Hunom. Potem Michalot pomógł bratu wejść na tron. W zamian brat podarował mu ziemie i tytuł sir. W końcu po wielu niezwykłych przygodach Michalot ożenił się z córką króla elfów Thingola, Lutrien. Miał z nią jedno dziecko... Eola....

Eol

A o tym dziecku..Eolu...Krąży wiele legęd.

Jedni mówią że jest to potężne bóstwo chaosu, które zabłąkało się we wszechświecie i postanowiło się urodzić jako właśnie on....
Inni mówili że jest to istota wywołana przez magów z nie tego świata...
Jednak właściwa wersja jest prosta i krótka....

Otóż : Eol urodził się przez nieuwagę Luthien i Michalota. A potem... Potem był chaos, Apokalipsa, Raganarok... i cała reszta epizodów z życia Eola... 3/4 elfa ...

Michalot

I zlitujcie się, że niby JA go wychowałem... Widać z kąd on(a) się wziął... na pewno charakteru nie odziedziczył po mnie... ani tym bardziej po mojej żonie...juz bardziej przypomina Hisio... ale przecierz mój brat nigdy nie wymordował i nie spalił sam jednego miasta, nie wspominając co zrobił z Nianiami, które zatrudniłem do niego...
Jego głównym zajęciem było wymykanie się do lasu i siłowanie na ręke z trollami...ALE NAJLEPSZE JEST TO ŻE ON TO ROBIł JAK MIAł 8 LAT!!!