Forum Drużyna Eergońska Strona Główna Drużyna Eergońska

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bracia w Armii cz. 2 : Zimowe piekło...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Drużyna Eergońska Strona Główna -> Forumowe RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michalot
Obrońca Światła



Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Eergonia

PostWysłany: Śro 16:58, 21 Lis 2007    Temat postu: Bracia w Armii cz. 2 : Zimowe piekło...

Dzień 23 listopada 1942 roku,
ZSRR,
Stalingrad,
Wschodnia część miasta
Gruzy i zgliszcza fabryki bawełny,

temp : -33 stopnie według skali Celsjusza
zachmurzenie : częściowe, z przejaśnieniami

Michał biegł nie mogąc złapac tchu. W każdej chwili spodziewał się dostać kule. Wreszcie dobiegł do kotła za którym znalazł chwilowe schronienie. Dawny sierżant, a już lepiej powiedzieć porucznik, który niedawno zgłosił się ze swoim doborowym oddziałem do misji w ZSRR nie spodziewał sie takich warunków. W ręce ściskał Mosina- Nagata z lunetą któryego zabrał od jakiegoś trupa bo w tym mieście nie można byłow walczyć inną bronią niz karabinami snajperskimi. Na plecach ,,na wszelki wypadek" miał PPSz którą waqlczył juz jakiś czas. Jego oddział już nie wyglądał jak doborowa jednostaka wysłana na pomoc przez aliantów Stalinowi... Teraz Michał zarzucał sobie że to n jest winny losowi Davida i innych. Leżą teraz na wagonach w południowej części miasta a brzuchami poprutymi pociskami a on razem z Charlesem- chorązym, Tomem- plutonowym i Olegiem również w stopniu plutonowego miał za zadanie zlikwidować snajperów w tym rejonie. Michał z rezygnacją popatrzył na Mosina i westchnał. Nagle tuż za nim z buynku po dtugiej stronie rozległ się wystrzał. Michał odruchowo przywarł do kotła. Zdjął z głowy chełm i wystawił za kocioł. Nic. Snajper pewnie strzelał do innej ofiary lub też znał ta zagrywkę. Michał nie chciał się przekonać. Padł na ziemie i wystawił lufe zza krawędzi kotła. Szybko zobaczył Niemca w białym płaszczu w oknie budynku. Lekkim ruchem wział go na cel i oddał strzał. Faszysta osunął sie z wyrazem zdziwienia na twarzy na zimię.
- One shot, one kill- mruknał Michał i zagwizdał trzy razy. Po chwili zza ściany za jego plecami wyłonił sie plutonowy Tom. Szybko podbiegł do Michała i mruknął
- Kolejny z głowy?-
- Myśle ze tak...- odparł porucznik. Wilekokrotnie namawiał Toma do zostawienia swojego Lee-enfileda w Afryce ale go nie przekonał. Nie dochodziły nawet argumenty o braku Amunicji do tego typu broni. Tak pomyślał Michał Cały Tom...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gerald
Lśniący jeździec



Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z Lasu

PostWysłany: Pią 15:43, 23 Lis 2007    Temat postu:

Tom, kucnął przy poruczniku i dla zbadania terenu wyjął z plecaka mały, składany peryskop, który zabrał od jakiegoś zabitego Ruskiego snajpera. Rozłożył peryskop i położywszy się na ziemi wysunął go z za kotła. Tom rozglądał się przez chwilę jednak nie znalazł nic co przykuło by jego uwagę. Młodzieniec dojrzał miejsce strzału porucznika. Na ścianie widoczna była plama krwi. Dobry jest jest jak na swój wiek - powiedział w duchu i schował swój peryskop. Nagle przypomniał sobie o kartce która była przy jednym z zabitych Rusków i korzystając z tego że ma kilka minut wyjął ją i szturchnął Michała aby zobaczył.

Przyszły Bohater Związku Radzieckiego
Wasilij Grigoriewicz Zajcew (Василий Григорьевич Зайцев) ur. 23 marca 1915 roku.
Chluba Związku Radzieckiego!!! Żołnierze bierzcie broń i na wroga!!! Nie dajmy się skompromitować!!! Towarzysz Stalin jest naszym drogowskazem i aniołem stróżem!!!
To dzięki niemu mamy takich wspaniałych żołnierzy jak Wasilij !!! W ciągu tych 13 dni kiedy to trwa Bitwa o Stalingrad z naszym znienawidzonym wrogim jakim są Nazistowskie Niemcy, towarzysz Zajcew zabił już przeszło 80 wrogich żołnierzy i 4 niemieckich snajperów.
Nie bójcie się wziąść karabinów do ręki i walczyć z okupantem!!!!!!!! Róbcie to co Wasilij Zajcew!!!!!!!


Tom po przeczytaniu owej gazetki propagandowej szepnął do Porucznika:
- Chciałbym się zobaczyć z tym Zajcewem. - powiedziawszy to popatrzył się na Michała i dodał łapiąc go za ramię:
- Niech Porucznik nie bierze na siebie winy za śmierć Davida i innych naszych towarzyszy. Nie mogliśmy przewidzieć świetnie ukrytych niemieckich snajperów. Jedyną rzeczą jaką możemy teraz zrobić to walczyć z wrogiem i wykonać zadanie powierzone nam wszystkim - po tych słowach ścisnął ramię Michała i popatrzył po twarzach Olega i Charlesa którzy byli w pobliżu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michalot
Obrońca Światła



Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Eergonia

PostWysłany: Pią 17:24, 23 Lis 2007    Temat postu:

- Wiem- powiedział Michał i spochmurniał - Dobra jest tak... Ja i Tom bierzemy północną część tego budynku gdzie zdjąłem tego szkopa... Oleg i ty Charles...eee... wy nas ubezpieczacie... Jakieś pytania?- Michał mocniej chwycił Mosina

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gerald
Lśniący jeździec



Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z Lasu

PostWysłany: Sob 14:11, 24 Lis 2007    Temat postu:

Tom ucieszył się trochę że mógł pomóc Michałowi swoim słowem po czym wziął swojego Lee-Enfielda, poprawił pas z amunicją i powoli wychylił się z za kotła. Po kilku sekundach dojrzał miejsce za którym będzie można się schować po krótkim biegu. Był to wrak jakiegoś niemieckiego samochodu obok którego była jakaś rura prowadząca do budynku w którym zginął kilka minut temu niemiecki snajper.
- Poruczniku możemy pobiec za ten wrak samochodu a potem przeczołgać się tą rurą do budynku - po tych słowach Tom wychylił się powoli zza kotła i wskazał miejsce o którym mówił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michalot
Obrońca Światła



Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Eergonia

PostWysłany: Nie 19:17, 25 Lis 2007    Temat postu:

- Świetny pomysł- powiedziaqł Michał i klepnął Toma w ramię. Poprawił następnie ekwipunek i wyciągnał PPSz-e.
- Bardziej się przyda- mruknął zarzucając Mosina na plecy.
- Gotowi? No to jazda...- i Michał zaczął biec w kierunku wraku. Przypominało to bardziej bieg na kucaka niz cokolwiek innego. Porucznik juz dobiegał do samochodu gdy rozległ sie strzał. Michał padł plackiem na zimie. Nagle rozległo się terkotanie MG-35. Wokół Polaka zaczęły świstać kule. Podczołgał się on do wraku ciągle będąc kryty ogniem. Następnie wyciągnął granat dymny. Szybkim ruchem wyciągnął zawleczke i rzucił granat mniej więcej koło rury. Odczekał chwile ale oczekiwany chuk i szum nie nastąpił. Zapalnik zapewne zamarzł i nie wybuchł.
- Cholerna zima...- zaklął porucznik. Kule z wrogiego ckm-u zaczęły dzwonić po karoseri pojazdu. Gdzieś za Michałem rozległ się strzał ale pociski nie przestały świstać.
- Cholerne suki!!!- krzyknął porucznik i w przypływie desperacji wypadł zza wraku i zaczął strzelać z PPSz-y. Kule skierowane były w niewypał. Jedna z nich trafiła cel. Rozległ się wybuch i w powietrze uwolnił sie dym. Michał na oślep rzucił sie w dym w kierunku rury do budynku. Nagle jedna z kul wystrzalonych na oślep trafiła Polaka ramię. Ranny cudem wpadł bezpiecznie do rury. Tam szybko zatamował krwawienie i czekał... czekał na Toma...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gerald
Lśniący jeździec



Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z Lasu

PostWysłany: Wto 14:18, 27 Lis 2007    Temat postu:

"- Gotowi? No to jazda...- i Michał zaczął biec w kierunku wraku."
Tom biegł za Michałem. Gdy rozległ się strzał przyśpieszył tępo i znalazł się obok Michała, za wrakiem auta. Odgłos pocisków uderzających w samochód, przyczyniały się do szybszego bicia serca Toma. Młodzieniec na początku spanikował ale po chwili doszedł do siebie. Położył się na ziemi i wycelował w operatora MG-35. Strzał jednak nie był możliwy, operator był był dobrze schowany za CKM'em. Jedynym celem był niemiec z MP-40 w ręku, ładujący seriami po wraku. Tom wycelował i oddał strzał. Pocisk rozerwał głowę, wzbijając tym samym hełm do góry. CKM'ista oglądnął się tylko na martwego, nie przestając strzelać. Tom zobaczył jak Porucznik rzucił granat dymny, który dopiero przy jego pomocy zadziałał. Michał ruszył z miejsca i po chwili zniknął w kłębach dymu. Tom po zaprzestaniu ognia ze strony wroga zabezpieczył Lee-Efielda i ruszył w ślady Porucznika. Mo kilku sekundach był obok niego.
- Przygotowali się na nas po Pańskim strzale - mruknął Tom dodając - Lepiej sie ruszmy bo dym długo się nie ustoi a oni mogą ruszyć za nami. - To powiedziawszy młodzieniec zaczął się czołgać w rurze. Po dłuższej chwili doszedł do granicy między rurą a budynkiem. Nie miał jak wyjąć peryskopu więc zmusił się wystawić głowę na szczęście nie było nikogo oprócz martwego niemieckiego snajpera i jego Mausera z lunetą. Tom podczołgał się do nie go. Nie znalazł nic przy nim. Nagle dojrzał kątem oka małą dziurę w ścianie.
- Czego nie celował przez nią - mruknął do siebie Tom po czym odbezpieczył broń i po odsunięciu się na niewielką odległość przyłożył oko do lunety. Dziura była na tyle duża że było przez nią widać na zewnątrz i można było oddać strzał nie martwiąc się o to że pocisk uderzy w ścianę. Tom po krótkiej obserwacji młodzieniec namierzył CKM'iste oraz żołnierza pomagającego mu przy MG-35. Na widok tego Tom szepnął do Porucznika:
- Jeżeli niech porucznik podczołga się do okna i wyceluje w tego obok CKM'isty i jak będzie gotowy to oddamy strzał ja w operatora Pan w tego drugiego, Okej?? - zapytał młody snajper nie odrywając oczu od lunety.
- W pobliżu nie ma nikogo a jak ich zestrzelimy obydwu to nie zaalarmują nic nikomu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michalot
Obrońca Światła



Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Eergonia

PostWysłany: Śro 14:10, 28 Lis 2007    Temat postu:

- Nigdy nie strzelaj we dwuch to tego samego celu...- mruknął Michał i obejrzał przez lunete Mosina sytułacje.
- Na dole jest snbajper... tylko czeka az wystrzelimy... No tam... koło wraku czołgu... Zagramy inaczej... Zdejmij go jak będzie go widać i patrz- Porucznik nagle znikł gdzieś na schodach. Tom czekał jakieś 15 minut. Po upływie tego czasu To mpopatrzył w okno gdzie stał CKM-ista i jego pomocnik. Teraz stał tylko sam CKM. Nagle przy CKM-ie stanał sierżant z nożem. Prawie na tychmiast rozległ sie strzał i pocisk rozerwał porucznikowi głowe. Krew obficie bryzgnęła na CKM-a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gerald
Lśniący jeździec



Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z Lasu

PostWysłany: Śro 15:20, 28 Lis 2007    Temat postu:

Tom zauważył to zdarzenie. Jedyną rzeczą jaka mu została to zestrzelić snajpera który zabił porucznika. Tom szybko przekierował lunetę na ładującego snajpera. Po krótkiej chwili rozległ sie strzał. Niemiec zastygł w bezruchu, z dziurą w hełmie z którego sączyła się krew.
- Masz za swoje niemiecka szmato - powiedział przez zęby młodzieniec. Tom nie odrywał oka od lunety. Nie pozostawało mu nic innego jak zbadać dokładnie teren i ruszyć dalej aby dokończyć powierzone jemu i jego kompanom zadanie. Nagle Brytyjczyk zauważył coś co namąciło w głowie. W oknie dostrzegł machającego do niego Porucznika. Nie wierzył w to co zobaczył jednak dopiero po chwili zrozumiał jaki był plan Porucznika. Wystawił zabitego niemca symulując że to był on, a snajper "zabijając" go miał być idealnym celem dla Toma. Młodzieńcowi spadł kamień z serca. Tom czekał na jakiś znak od Porucznika jednak niczego się nie doczekał. Oznajmiło mu to że ma pozostać na pozycji i obserwować teren.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Drużyna Eergońska Strona Główna -> Forumowe RPG Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin